
Jakże miło mieć dobry termos!
Wcześniej mieszkałem w domu, który nie był termosem,
krótko mówiąc, miał pełno dziur: drzwi, okna,
kominy wentylacyjne, ale i grube ściany z cegły.
W czasie gorącego lata trochę się nagrzewał, lecz nie stanowiło
to większego problemu, jedynie na poddaszu trudno było wytrzymać.
W mroźną zimę przyjemnie było tylko koło kaflowych pieców.
Do dziś wspominam je z nostalgią – pamiętam bijące od niech ciepło.
Zimy były długie i mroźne, spalało się dużo opału,
aby w budynku utrzymać przyzwoitą temperaturę.
Przyszedł czas na polepszenie warunków życia,
dziś byśmy nazwali ten proces modernizacją.
Zainstalowałem centralne ogrzewanie, stare okna zamieniłem
na szczelne, plastikowe, a cały budynek obłożyłem styropianem.
Na szczęście, żona wyrobiła w sobie cenny nawyk częstego
wietrzenia wszystkich pomieszczeń. I chwała jej za to,
bo dzięki temu przez pewien czas było świeżo i przyjemnie.
Namawiałem ją, by rozszczepiała okna i korzystała
z mikrowentylacji. Nie bardzo chciała słuchać – może i dobrze.
Znajomi chcąc zaoszczędzić na opale, rzadko wietrzyli
pomieszczenia, a nawet zamykali kratki wentylacyjne.
Skutek tych nierozważnych działań był taki, że po jakimś
czasie, ich szczelny budynek stał się „chory”.
W efekcie, w pokojach, mieli nieświeże powietrze i zagrzybione ściany.
Obecnie mamy dostęp do wielu propozycji, by za rozsądne
pieniądze zawsze było w domu zdrowo i przyjemnie.
Wiele firm ma w swojej ofercie ciekawe rozwiązania,
spełniające wszystkie oczekiwania inwestora.
Od tych propozycji można dostać zawrotu głowy.
Co wybrać? W co zainwestować swój kapitał?
Za większością z nich kryją się ,,czarodzieje”.
Niektórzy inwestorzy dają się im uwieść, kupując rzeczy,
zbyt drogie i nie zawsze konieczne.
Tak na marginesie, ten problem dotyczy
wszystkich branż – nie tylko budowlanej!
Nie oznacza to, że każdy handlowiec chce wszelkimi
sposobami coś sprzedać, by tylko na nas zarobić.
Jest wielu, uczciwych sprzedawców,
którzy proponują naprawdę dobre rozwiązania.
Aby podejmować tylko trafne decyzje, musimy sporo
wiedzieć, by nie dać się zrobić w przysłowiowego balona!
Słuchajmy nie tylko teoretyków, ale i praktyków.
Szukajmy nowatorskich rozwiązań i nie bójmy się je wdrażać.
Zatem, jak budować i modernizować mądrze, by mieć zdrowy,
komfortowy i niedrogi w eksploatacji dom?
Temat wentylacji, tak często mało zauważalny, jest kluczem
do sukcesu, by zimą nie tracić nawet 40 procent ciepła!
Piszę, bo chcę Cię uwrażliwić na tę kwestię.
Bo niech się dobrze dzieje!